Fałszywe alarmy w pięciu szkołach. 14-latek zatrzymany w Pile

1 min czytania
Fałszywe alarmy w pięciu szkołach. 14-latek zatrzymany w Pile

Po serii anonimowych zgłoszeń policja i straż przystąpiły do ewakuacji pięciu szkół podstawowych. W akcji uczestniczyły specjalistyczne patrole minersko-pirotechniczne i kilkudziesięciu funkcjonariuszy.

  • Policja i straż reagowały w Pile
  • Ustalenia śledczych i dalsze kroki

Policja i straż reagowały w Pile

W piątek po godzinie 11 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Pile otrzymał pierwsze zgłoszenie o podłożonym ładunku wybuchowym w jednej ze szkół podstawowych. Dzwoniący poinformował, że ładunek ma eksplodować za kilka minut. Na miejsce natychmiast skierowano policyjne patrole oraz zastępy Państwowej Straży Pożarnej. W działania włączyła się Nieetatowa Grupa Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego.

W ciągu około 15 minut dyżurny przyjął cztery kolejne, podobne zgłoszenia z innych placówek. W rezultacie przeprowadzono ewakuację 897 uczniów i 151 członków personelu. W akcję zaangażowano kilkudziesięciu policjantów z różnych komórek oraz strażaków.

Ustalenia śledczych i dalsze kroki

Część funkcjonariuszy zajęła się poszukiwaniem sprawcy. Policjanci w niecałe 2 godziny od ostatniego zgłoszenia ustalili właściciela telefonu, z którego wykonywane były połączenia. Osobą odpowiedzialną za zgłoszenia okazał się 14‑letni mieszkaniec Piły.

Policjanci Zespołu ds. Prewencji Kryminalnej, Nieletnich i Patologii zabezpieczyli materiał dowodowy. Sprawa zostanie skierowana do Sądu Rodzinnego i Nieletnich, który podejmie decyzję o konsekwencjach wobec nieletniego i jego opiekunów. Policja podkreśla, że fałszywe alarmy angażują duże siły ratunkowe i uniemożliwiają ich wykorzystanie w realnych interwencjach.

na podstawie: Policja Piła.

Autor: krystian