
Wstrząsające zdarzenie na pilskim parkingu! Policjantka w czasie wolnym od służby udaremniła niebezpieczną jazdę pijanego kierowcy, który miał w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. Sprawa trafi do sądu, a mieszkańcy pytają: jak to możliwe, że wciąż są tacy, którzy siadają za kółkiem po spożyciu?
Pijany kierowca zatrzymany na parkingu w Pile
W ubiegły poniedziałek na parkingu jednego z lokalnych marketów doszło do niebezpiecznej sytuacji. Policjantka, pełniąca służbę w Wydziale Patrolowo-Interwencyjnym, zauważyła uszkodzony samochód, który wjeżdżał na teren parkingu. Zderzak pojazdu był urwany i ocierał się o nawierzchnię, wydając głośny hałas.
Postanowiła podejść do mężczyzn siedzących w aucie i zapytać, czy potrzebują pomocy. Już podczas pierwszego kontaktu wyczuła silną woń alkoholu zarówno od kierowcy, jak i pasażera. Ich bełkotliwa mowa tylko potwierdziła jej obawy.
Jakie konsekwencje czekają nietrzeźwego kierowcę?
Dzięki szybkiej reakcji policjantki udało się uniemożliwić dalszą jazdę pijanemu kierowcy. Na miejsce wezwano patrol policji, który potwierdził, że 51-latek miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Okazało się również, że uszkodzenia pojazdu powstały podczas wyjazdu z posesji.
Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali prawo jazdy mężczyzny. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna. Mimo licznych apeli i działań prewencyjnych, problem nietrzeźwych kierowców wciąż pozostaje aktualny. W ubiegłym roku na terenie powiatu pilskiego policjanci zatrzymali aż 353 nietrzeźwych kierujących.
„Mimo tak wielkiego ryzyka dla życia i zdrowia własnego oraz innych uczestników ruchu drogowego, wciąż zdarzają się osoby, które wsiadają za kierownicę pod wpływem alkoholu.”
Policja Piła