
Sensacyjne zatrzymanie podpalacza w Pile! Mieszkańcy nie pozostali obojętni na zagrożenie!
- Podpalacz w Pile w rękach policji. Jak do tego doszło?
- Mieszkańcy Piły zareagowali błyskawicznie. Co się wydarzyło?
Podpalacz w Pile w rękach policji. Jak do tego doszło?
W Pile zapanowała atmosfera ulgi po tym, jak lokalna policja aresztowała 38-letniego mężczyznę, który był odpowiedzialny za serię podpaleń terenów zielonych w okolicy osiedla Jadwiżyn. Dzięki czujności mieszkańców, którzy natychmiast informowali służby o zauważonych pożarach, udało się szybko ustalić sprawcę tych niebezpiecznych incydentów.
Mieszkańcy Piły zareagowali błyskawicznie. Co się wydarzyło?
W marcu br. strażacy oraz policjanci wielokrotnie interweniowali w związku z pożarami traw i drzew na terenie osiedla Jadwiżyn. Już od początku było jasne, że te zdarzenia nie są przypadkowe. Policja rozpoczęła intensywne poszukiwania potencjalnego podpalacza, a ich wysiłki przyniosły efekty w ubiegły poniedziałek, kiedy to otrzymano kolejne zgłoszenie o płonących terenach przy ul. Śniadeckich.
Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do przeszukiwania okolicy, co doprowadziło do zatrzymania mężczyzny, który był pod wpływem alkoholu – badania wykazały ponad 2 promile. W jego kieszeni znaleziono zapalniczkę, co tylko potwierdziło podejrzenia mundurowych. Po wytrzeźwieniu 38-latek przyznał się do sześciu podpaleń na terenie Piły.
To zatrzymanie jest dowodem na to, jak ważna jest współpraca między mieszkańcami a służbami mundurowymi. Dzięki ich szybkiej reakcji, mężczyzna poniesie konsekwencje swoich działań przed sądem.
Na podst. KPP w Pile