Mieszkaniec Piły nie mógł pogodzić się z rozstaniem z partnerką. Widząc ją w towarzystwie innego mężczyzny wpadł w szał. Swoją złość wyładował na zaparkowanym samochodzie. Mężczyzna łokciem wybił dwie przednie szyby, a następnie siłą wyrwał radio. Teraz grożą mu surowe konsekwencje.

W weekend policjanci z Piły otrzymali zgłoszenie o uszkodzeniu pojazdu. Właściciel auta przekazał mundurowym, że pomagał koleżance w remoncie mieszkania. W pewnym momencie ich wspólny znajomy pojawił się pod blokiem i zaczął krzyczeć. Mężczyzna chciał zobaczyć się z byłą już partnerką. Kiedy pokrzywdzony wraz z kobietą podeszli do okna zobaczyć co się dzieje, zazdrosny 26-latek wpadł w szał. Zaczął kopać w pojazd i łokciem wybił dwie przednie szyby. Następnie zanim się oddalił wyrwał ze środka samochodowe radio.

Podejrzany szybko został zatrzymany przez pilskich policjantów. W weekend usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem do samochodu. Jest to przestępstwo zagrożone karą do 10 lat pozbawienia wolności. Skruszony przestępca przyznał, że wciąż jest bardzo zazdrosny o byłą dziewczynę. Widząc ją w towarzystwie znajomego puściły mu nerwy. Teraz żałuje tego co zrobił, dlatego wskazał funkcjonariuszom miejsce, w którym wyrzucił skradzione radio.

mł. asp. Jędrzej Panglisz